Komunikacja miejska vs taksówka – co wybrać w stolicy?
Duże miasta mają to do siebie, że podróżowanie po nich własnym autem może być nie tylko źródłem stresu dla niedoświadczonego kierowcy, ale może także okazać się dosyć drogie. Nie tylko ze względu na koszty paliwa, które stracimy, poszukując miejsca do parkowania, ale także cenę parkingu. Ta ostatnia może naprawdę zaskoczyć.
Może, zamiast wybrać się do Warszawy własnym autem, postawić na przejazd pociągiem. Dworce kolejowe są zwykle dobrze połączone siecią komunikacji miejskiej z pozostałą częścią miasta. Dodatkowe wparcie zapewniają taksówki, które mają parkingi w pobliżu stacji kolejowych i dworców autobusowych.
Co wybrać, kiedy mamy dotrzeć do celu naszej podróży? Taksówkę czy komunikację miejską? Co jest lepsze? Poznajmy wady i zalety każdego z tych sposobów.
Wady i zalety przejazdu taksówkami
Taksówki w Warszawie nie są tanie. Ilość korporacji taxi Warszawa ma ich kilkanaście na swoim terenie, wymusza niskie ceny za kilometr. Zaczynają się od 1, 20 za każdy. Brzmi optymistycznie. Trzeba jednak pamiętać, że przemieszczanie się po stolicy wiąże się z pokonywaniem całkiem długich odcinków. Przejazd z jednego końca stolicy na drugi to kilkanaście kilometrów. Dlatego należy liczyć się ze sporym kosztem takiej usługi, nawet przy niskiej cenie jednostkowej.
Zaletą podróżowania taksówką jest komfort. Do taksówki można wsiąść na wyznaczonych dla nich parkingach, położonych zwykle w najbardziej newralgicznych komunikacyjnie miejscach, jak również zamówić przez telefon, lub korzystając z aplikacji w Internecie. Podjedzie na czas, na czas dowiezie nas także na miejsce.
Wady i zalety przejazdu komunikacją miejską
Komunikacja miejska jest zdecydowanie tańsza. Podróżując nią pokonamy za niewielkie pieniądze spore odległości. Mamy w Warszawie do wyboru autobusy, tramwaje, metro. Niska cena jest jedną z zalet komunikacji.
Wadą komunikacji miejskiej jest konieczność choćby pobieżnego orientowania się w topografii miasta. Dla mieszkańców stolicy zapewne nie stanowi to problemu. Kłopot może mieć przyjezdny. Ułatwiają to zadanie aplikacje na telefon, podające trasy linii autobusowych i tramwajowych. Liczyć się także trzeba z pieszym pokonaniem sporych odcinków z przystanku lub stacji metra do miejsca docelowego.